piątek, 13 grudnia 2013

Łukasz i Sabina po raz drugi

Ostatnio chyba polubiłam wycieczki poza granice Krakowa, wprawdzie niedaleko ale w autobusach i tramwajach muszę spędzieć godzinę w jedną stronę. Ale do rzeczy - znowu byłam na sesji z Sabiną i Łukaszem i znowu jestem niesamowicie zadowolona z efektów. Cała sesja miała dosyć zabawny charakter, były zabawy z suszarką i blendą (ta druga się lepiej sprawdza przy rozwiewaniu włosów :)), dużo śmiechu i co najważniejsze, udało się zrobić zdjęcia ^^







1 komentarz: